środa, 21 grudnia 2016

Warzywa curry w mleczku kokosowym



Pamiętam, że zamówiłam kiedyś to danie w jednym z wege sieciowych barów i dawno nie byłam tak zawiedziona. Jałowe warzywa w mdłym sosie, w którym nie czuć było ani curry, ani mleka kokosowego podane z suchym ryżem. Postanowiłam zrobić jego lepszą wersję w domu. Połączyłam ze sobą smak kokosa, limonki i indyjskiego curry, i to był strzał w dziesiątkę. Pyszne, aromatyczne i przede wszystkim szybkie danie, które na pewno nie raz powtórzę.

WARZYWA CURRY W MLECZKU KOKOSOWYM

Składniki (na 1 porcję)
200ml mleczka kokosowego
1 marchewka
1/2 średniej cukinii
kilka pieczarek
1 mała cebula
sok z limonki
pół kostki tofu
sos sojowy
curry indyjskie, sól, pieprz, imbir, kurkuma, cynamon, chilli

Tofu kroimy w kostkę i marynujemy w soku z limonki, chilli i sosie sojowym. Cebulę kroimy drobno i podsmażamy na odrobinie oleju. Warzywa kroimy i dodajemy do cebuli. Dolewamy wody i dusimy pod przykryciem do miękkości. Do warzyw wlewamy mleczko kokosowe, przyprawiamy sosem sojowym, sokiem z limonki i wszystkimi przyprawami. Gotujemy razem do połączenia smaków. Podajemy z ryżem i podsmażonym wcześniej tofu.

niedziela, 13 listopada 2016

Krem z gruszki i pietruszki na białym winie


Listopadowe zimno sprawia, że moją ulubioną czynnością staje się zaszywanie w ciepłej kuchni i gotowanie- rozgrzewających zup-kremów przede wszystkim. Mój organizm domaga się dużej ilości witamin, a w takiej formie udaje mi się ich przemycić najwięcej.
Z zamiarem ugotowania tej zupy nosiłam się kilka miesięcy. Moja Mama przyjeżdżając w odwiedziny dała mi wystarczający powód- dwie gruszki, mniej-więcej po pół kilograma każda. To nie mogło się inaczej skończyć...

KREM Z GRUSZKI I PIETRUSZKI NA BIAŁYM WINIE

Składniki:
1 spora gruszka
1 średnia cebula
700g korzeni pietruszki
250ml białego wytrawnego wina
500ml bulionu warzywnego
sól, pieprz, tymianek do smaku
orzechy włoskie i natka pietruszki do podania

W garnku na oleju szklimy cebulę. Następnie dodajemy do niej obraną i pokrojoną w plastry pietruszkę. Dusimy ok.15 minut. Po tym czasie wrzucamy do garnka obraną i pokrojoną gruszkę. Dusimy 5 minut, po czym zalewamy składniki białym winem i gotujemy pod przykryciem ok.10 minut. Do garnka dolewamy bulion i gotujemy do momentu, w którym pietruszka będzie bardzo miękka. Całość przelewamy do blendera kielichowego i blendujemy 3-4 minuty, do uzyskania gładkiej, kremowej konsystencji (która w tym przypadku przypomina nieco mus). Zupę podajemy posypaną natką pietruszki i zmiażdżonymi orzechami włoskimi.


środa, 26 października 2016

Dyniowo-szpinakowe spaghetti



Po długiej przerwie i natłoku spraw studencko-pracowych- wracam. Okazało się, że pogodzenie studiów dziennych i pracy nie wygląda tak kolorowo, jak się zapowiadało. A jeśli jeszcze w międzyczasie chciałam przygotować i zjeść normalny obiad- to stawało się prawie niewykonalne. Ale pracuję nad tym.
W moich garnkach nadal króluje dynia, którą najczęściej zestawiam z kaszą gryczaną i imbirem. To mój jesienny comfort food. Gdy mam czas i chęci- zaczynam eksperymentować. I tak właśnie powstało to danie.

DYNIOWO-SZPINAKOWE SPAGHETTI Z CZERWONĄ FASOLĄ

Składniki (2 porcje):
150g makaronu razowego spaghetti
400g dyni
kilka kostek mrożonego szpinaku
2 ząbki czosnku
1 puszka czerwonej fasoli
odrobiona przyprawy toskańskiej, oleju rzepakowego, sól i pieprz do smaku

Dynię obrać, pokroić i gotować do miękkości w lekko osolonej wodzie. Odcedzić i zblendować z rozdrobnionym ząbkiem czosnku i przyprawami. Makaron ugotować według wskazówek na opakowaniu. Na patelni rozmrozić szpinak, podlać niewielką ilością oleju, doprawić czosnkiem, solą i pieprzem. Fasolę odcedzić z zalewy. Makaron wymieszać z dynią i nałożyć na talerze. Następnie wierzch makaronu przykryć warstwą szpinaku, a później fasoli.


poniedziałek, 19 września 2016

Wyjątkowo niefotogeniczne dyniowe curry


Któregoś dnia wróciłam do domu, a w kuchni czekały na mnie 2kg dyni od Teściów. Długo myślałam o tym, co dobrego z tym fantem zrobić. Podjęłam dwie próby zestawienia jej z kaszą gryczaną, sosem musztardowym i szpinakiem, ale obie zakończyły się fiaskiem. Olśnienie przyszło dziś rano i tym sposobem na obiad zjadłam dyniowe curry. Na szczęście smakuje milion razy lepiej, niż wygląda :)

DYNIOWE CURRY

Składniki:
250g dyni
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
2cm świeżego imbiru
1 łyżeczka oleju kokosowego
odrobina sosu sojowego
pół łyżeczki garam masala, płaska łyżeczka indyjskiego curry, szczypta chilli

Dynię kroimy na mniejsze części i pieczemy 25 minut w 200st Celsjusza. W międzyczasie na rozgrzanym oleju kokosowym szklimy cebulę, a następnie dodajemy do niej czosnek i imbir. Upieczoną dynię oddzielamy od skórki i blendujemy z cebulą, czosnkiem i imbirem. Przyprawiamy garam masalą, indyjskim curry, sosem sojowym i chilli. Podajemy z ryżem.


Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w poznańskiej Veganmanii i jestem zachwycona! Mimo, że byłam tam tylko przez chwilę, wróciłam naładowana ogromem pozytywnej energii. Niesamowite uczucie- spotkać tylu innych roślinożerców dumnych z tego, że walczą z okrucieństwem wobec zwierząt. Prawdziwe VEGAN POWER! Udało mi się też w końcu kupić roślinny ser od Serotonina i teraz już tylko czekam na dobrą okazję, żeby go otworzyć :)

niedziela, 4 września 2016

Leczo. Po prostu.


Leczo to klasyk w kuchni mojej rodziny. Zwykle robimy je, gdy po niedzielnych wyprawach do lasu przynosimy wiadra grzybów, które w jakiś sposób trzeba spożytkować. Wprawdzie tym razem w mojej potrawie zabrakło niemek i podgrzybków, ale za to cukinia, której użyłam przejechała z moją Mamą pół Polski, jako podarunek od ukochanej Cioci. "Sekretnym" składnikiem każdego leczo robionego czy to przez moją Mamę, czy przez Tatę, czy przeze mnie jest rosyjska pasta z ostrych papryczek i czosnku, którą kupujemy przy okazji wizyty w Bornym Sulinowie. Dodaje potrawie ostrości i podkreśla smak warzyw.

LECZO

Składniki:
1 bardzo duża cukinia
2 zielone papryki
2 puszki krojonych pomidorów
500g grzybów (w tym przypadku pieczarek)
2 średnie cebule
olej rzepakowy
kilka ząbków czosnku
po kilka sztuk: liści laurowych, owoców jałowca i ziela angielskiego
łyżeczka cukru, sól, pieprz, rozmaryn, tymianek

Na dnie garnka podgrzewamy olej i szklimy pokrojoną w kostkę cebulę. Dodajemy pokrojone w kostkę papryki, następnie cukinię i pieczarki. Dusimy warzywa do miękkości i zalewamy pomidorami z puszki. Mieszamy i doprawiamy. Trzymamy na ogniu do momentu, aż sos pomidorowy się wygotuje. Podajemy z ryżem, chlebem, kaszą- do wyboru, do koloru.

A poniżej- sekretny składnik we własnej osobie :)


poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Zupa pomidorowa z oliwkami i grzankami


Zupa pomidorowa z ryżem gotowana przez Babcię była moją ukochaną potrawą w dzieciństwie, ale zamiłowanie do tego prostego dania przetrwało próbę czasu. Wariacji na jej temat jest niezwykle wiele, sama także za każdym razem gotuję ją na inny sposób. Tym razem zupa wyszła delikatnie kremowa, ryż zastąpiłam grzankami, a dla podkreślenia czosnkowo-bazyliowego smaku do zupy wkroiłam czarne oliwki.

ZUPA POMIDOROWA Z GRZANKAMI I OLIWKAMI

Składniki:
3 puszki pomidorów
2,5 litra bulionu warzywnego
kilka ząbków czosnku
bazylia, liście laurowe, ziele angielskie, sól, cukier, pieprz, oregano
oliwa z oliwek

Do wrzącego bulionu dodajemy pomidory z puszki i posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Pozostawiamy do zagotowania. Garnek ściągamy z gazu, a zawartość blendujemy. Wstawiamy z powrotem na gaz, dodajemy kilka liści laurowych i kilka ziarenek ziela angielskiego, dwie solidne szczypty bazylii, odrobinę oregano i półtorej łyżeczki cukru. Doprawiamy solą, pieprzem i oliwą z oliwek. Zostawiamy zupę na niewielkim ogniu, by nieco się wygotowała. W międzyczasie 2 kromki chleba razowego kroimy w kostkę i podsmażamy na suchej patelni, do momentu, gdy grzanki zaczną się równomiernie rumienić. Podlewamy je oliwą z oliwek i mieszamy. Oliwki kroimy na połówki i umieszczamy w miskach. Zalewamy je zupą, a na sam koniec dodajemy grzanki.

czwartek, 4 sierpnia 2016

Wiśniowe crumble




Mimo, że wypieki nie są moją mocną stroną, chęć smacznego ugoszczenia mojej przyjaciółki skłoniła mnie do upieczenia tego deseru. Sezon na wiśnie trwa w najlepsze, więc były naturalnym wyborem do zamknięcia ich pod kruszonką z płatków owsianych. Wiśniowe crumble to deser banalny do zrobienia, czas przygotowania nie powinien przekroczyć 35 minut, a dla tego wyjątkowego smaku- warto spróbować.

P.S. Wakacyjna wyprawa nad morze pozytywnie mnie zaskoczyła. W malutkim, nadmorskim Grzybowie znalazłam mleko sojowe oraz desery sojowe z Alpro, a także spory wybór wegańskich pasztetów. Co za niespodzianka!


WIŚNIOWE CRUMBLE

Składniki na średniej wielkości kokilkę:
300-400g wiśni
1 i 1/2 szklanki płatków owsianych
3 łyżki cukru
1/3 szklanki oleju roślinnego

Wiśnie kroimy na pół i pozbawiamy pestek. Układamy na dnie naczynia i zasypujemy łyżką cukru. Płatki owsiane krótko blendujemy, mieszamy w misce z resztą cukru i olejem. Posypujemy wiśnie i wsadzamy do nagrzanego na 200st. Celsjusza piekarnika. Pieczemy przez 20 minut.